MUŚLIN I BAMBUS – CZYLI POŚCIELOWY RAJ DZIECKA OD COSYCOTT

Muszę wam coś wyznać. Jestem dobra w wielu sprawach ale w kwestii rodzicielstwa często mam wrażenie, że daję ciała na każdym kroku. Podziwiam dziewczyny, które z kupy dziecka potrafią postawić diagnozę chorób wszelakich. Z dokładnością co do dnia rozszerzają dietę dziecka o kolejne produkty i radzą sobie z kolkami ryczącego z bólu dziecka bo nie chcą je faszerować espumisanem. Są takie dziewczyny, które mają encyklopedię w głowie ( dla niewtajemniczonych to taki papierowy google w okrojonej wersji 🙂 ) chusty wiążą na tysiąc sposobów i zawsze mają w koszyku wózka eko herbatniki, jogurty, zupki. Ja piernicze, jak one to robią? Widzę takie dziewczyny na placu zabaw i one zawsze mają wszystko pod ręką. Mi by nawet do głowy nie przyszło żeby mieć kilka opcji jedzenia do wyboru dla Sati. No i widzisz, wychodzi ze mnie wyrodna matka. Ostatnio na placu zabaw kiedy Sati bawiła się w piaskownicy, czytałam Harper’s Bazaar i w pewnym momencie zorientowałam się że chyba popełniłam rodzicielski faux pas! Stado eko mamuś syczało tak, że aż mi w uszach zaczęło dzwonić.

Satinkowy “Total Bed Look” by CosyCott

Wychodzę z założenia, że skoro dziecko jest dzieckiem a ja rodzicem, to ja decyduje kiedy chcę czytać czasopismo czy książkę a dziecko ma jeść to co przygotuję. Wiem że to brzmi rygorystycznie a nawet trochę bezdusznie, ale ja jestem zwolenniczką pewnych zasad, które jasno ustalają kto w domu rządzi. W kwestii idealnego rodzicielstwa jest jeszcze jedna sprawa, której zazdroszczę niektórym mamom. Zastanawiam się jak one robią te idealne zdjęcia na Instagrama? Pewnie widziałyście setki takich zdjęć na których dziecko smacznie śpi w idealnym otoczeniu pluszaków. Ostatnio chciałam zrobić zdjęcia Sati z kocykami naszej ulubionej marki CosyCott i wyszła nam sesja perfum 🙂 Ostatecznie, musiałam te piękne kocyki fotografować bez niej 🙂 Może i u mnie kiepsko z eko jedzeniem, ale muślin i bambus w pościeli muszą być 🙂 Mamy już całą kolekcję kocyków i poduszek i wszystko wskazuje na to że pozostaniemy wierne hand made’om prosto spod rodzimej igły. Nasza poduszka z uszkami i tkany kocyk idealnie sprawdzają się w wózku i w samochodzie na nieco dłuższych trasach. Zastanawiam się dlaczego jeszcze nikt ni wpadł na pomysł szycia poscieli dla dorosłych z tych miękkich tkanin. A może ja ciemna i jeszcze o tym nie wiem? A tak swoją drogą, czy wasze dzieci też są uczepione jednej poduszki i pluszaka czy tylko moje tak ma? 🙂

No, ciekawe ile mi tej Chanel jeszcze zostało w butelce… 🙂

#LadySatinka

        

Zapisz się do Newslettera #MissisBoss i bądź na bieżąco ze wszystkimi atrakcjami naszej społeczności !

Co myślisz ?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

No Comments Yet.