CZEGO NIE WIDAĆ CIESZY NAJBARDZIEJ

W pewnych kwestiach jestem dość staroświecka. Uwielbiam perły, perfumy Chanel 5 i porządek w mieszkaniu. Mówiąc o porządku bardziej mam na myśli to, czego nie widać gołym okiem niż fasadowy porządek. Ta przypadłość odzwierciedla się w moim życiu w wielu aspektach, choćby w tym, że zdecydowanie większą wagę przywiązuje do układu gaci w szufladzie niż do dwudniowego kurzu na telewizorze. To samo dotyczy ludzi. Średnio mnie interesują czyjeś buty za cztery tysiące, jeśli człowiek w środku kipi od jadu. Moja fascynacja elegancką bielizną zaczęła się w dość młodym wieku za sprawą mojej mamy, która odkąd pamiętam nosiła eleganckie szlafroki, zwiewne koszule nocne i inne pasy do pończoch. Nosiła wszystkie te piękne kobiece fatałaszki z taką gracją, że rano przy śniadaniu miało się wrażenie, że naleśniki smaży nam jakaś grecka bogini.

Kiedyś, kiedy byłam świadkiem jak dobiera bieliznę pod konkretną sukienkę, zapytałam ją dlaczego to jest takie ważne i czemu to tyle trwa? (moja mama jest wyjątkowo fiśnięta na tym punkcie, więc uwierzcie mi na słowo, że to naprawdę trwało)  Odpowiedziała mi bez chwili zastanowienia – Bo najpiękniejsze jest to, czego nie widać. Potem wytłumaczyła mi że dzięki temu czuje się wyjątkowo i elegancko. Oczywiście jako dziecko średnio łapiesz niuanse związane z sensualnością kobiecością itp. ale muszę przyznać że to właśnie wtedy zaczęłam marzyć o dorosłości. Żeby była jasność mój pierwszy biustonosz nie był braletką z koronki a zwykłym stanikiem nastoletniej dziewczynki. Gazu dodałam dopiero gdzieś w wieku szesnastu lat i tak mi już zostało.

Mama miała rację mówiąc o tym, że najpiękniejsze jest to czego nie widać… bo wtedy jest co odkrywać. Uwielbiam swoje białe t-shirty pod którymi ukrywam kawałek delikatnej koronki, która muska przede wszystkim moje poczucie kobiecości. A gdy wracam do domu i przebieram się w domowe ubrania, lubię myśl o tym, że On mnie podgląda 😉

        

Zapisz się do Newslettera #MissisBoss i bądź na bieżąco ze wszystkimi atrakcjami naszej społeczności !

Co myślisz ?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

No Comments Yet.