Jestem pewna, że masz w swojej szafie klasyczne, ponadczasowe sztuki ubrań. Marynarka, bluzka na ramiączkach czy spódnica ołówkowa. Nawet tak prosty zestaw można ożywić dzięki kilku drobnym dodatkom. Twoja świąteczna stylizacja wcale nie musi kosztować krocie, ale z całą pewnością może tak wyglądać. Do klasycznych stylizacji dobrze jest dodać bardziej wyszukane dodatki, takie jak nietypowe kolczyki czy dużą złotą bransoletkę. Tygrysowe kolczyki, które widzisz w tej stylizacji ostatnio noszę do wszystkiego. Dzięki nim każda stylizacja nabiera odrobinę rock’n’roll’owego sznytu.
Stylizacja z marynarką
Marynarka jest jak mała czarna, ona po prostu nigdy nie wychodzi z mody i zawsze jest dobrym wyborem. W okresie świątecznym, zwłaszcza na spotkania z przyjaciółmi warto postawić na marynarki w nieco innych kolorach niż czarny. W tym roku postawiłam na kolor bordowy ponieważ pięknie kontrastuje z czernią i można ją również nosić do wielu innych kolorów. Białe jeansy boyfriendy i szpilki plus granatowy golf i na to zarzucona bordowa marynarka. Moja kupiłam na Renee.pl
W co cię ubrać? W cekiny!
Kocham cekiny! Spódnice, bluzki i inne części garderoby z cekinów kupuję na wyprzedażach albo zaraz przed świętami. Świąteczne stylizacje szaleństwo mają w swoim kodzie DNA, więc nie bój się ich i błyszcz jak miliony monet 🙂
Marynarka: Renee.pl, Bluzka: H&M, Spódnica: Reserved, Szpilki: Michael Kors, Pasek: Z bazaru.
Co myślisz ?