RADIOFREKWENCJA MIKROIGŁOWA – WARTO CZY NIE.

Po pierwszy przeciwzmarszczkowy krem sięgnęłam zaraz po trzydziestce. Na pierwszy poważny zabieg wybrałam się całkiem niedawno. Romansowałam pomiędzy chcę, muszę i potrzebuję tak długo, że ostatecznie stanęło na “potrzebuję” Drobne zabiegi takie jak mikrodermabrazja, kwasy czy laser na przebarwienia wykonywałam w miarę możliwości ale przyszedł taki moment, kiedy poczułam, że jestem gotowa na coś więcej.

JAK KOBIETA KOBIECIE

Tak, żaden mężczyzna żadnej kobiecie… Nie ma co się oszukiwać, rany zadawane przez mężczyzn bolą zupełnie inaczej, niż te, które dostajemy od innych kobiet. Razem nam nie po drodze ale bez siebie jeszcze gorzej. Mamy coś takiego w swoim DNA, że nawet z własnymi matkami i siostrami potrafimy drzeć koty koncertowo. Jeśli uda nam się przyjaźń z drugą kobietą, to zazwyczaj są to przyjaźnie z dzieciństwa.

MASAŻ BAŃKĄ PRÓŻNIOWĄ – UJĘDRNIANIE SKÓRY

Zbliżające się wielkimi krokami lato, jest najlepszym motywacją by wziąć się w końcu za siebie. Ale wziąć się tak wiesz, na zasadzie zmian swoich dotychczasowych nawyków a nie tylko serii zabiegów w nowoczesnych urządzeniach. Kilka lat temu odpuściłam temat ujędrniania skóry. Tak, odpuściłam, bo głowę miałam gdzie indziej. Tyłam i chudłam na zmianę pod dyktando hormonów, ciąży i depresji poporodowej.

IN VITRO – OFF INTRO. CZĘŚĆ PIERWSZA

O pewnych sprawach podobno lepiej milczeć. Udawać, że nie ma tematu. Robić dobrą minę do złej gry, żeby nikt się nie dowiedział. Wychowano nas w ramkach “wypada” “nie wypada” Nie rozmawiajmy o bolesnych menstruacjach tylko udawajmy, że jesteśmy z kamienia i tyrajmy jak wół. Nie rozmawiajmy o przemocy tylko wmawiajmy sobie i innym, że uderzył niechcący. Nie rozmawiajmy o bezpłodności bo w kościele będą krzywo patrzeć i broń Boże nie wypowiadajmy na głos słowa In Vitro.