Wiosna rządzi się swoimi prawami. Im więcej promieni słońca za oknem, w tym większej panice szukamy kosmetyków na poprawę wyglądu naszej skóry. Zadbane ciało, gładka skóra, brak pomarańczowej skórki… która z Nas nie marzy o idealnym pięknie?
Niestety muszę przyznać, że ja w tym roku nie specjalnie mogłam być aktywna fizycznie. Musiałam odstawić treningi i zmienić dietę na bardziej normalną od sportowej. Wszystko przez komplikacje z zajściem w ciążę, (kiedyś Wam opowiem całą historię) Jak się domyślacie, trochę mi przybyło kilogramów a moja skóra straciła dawny blask. Też zaczęłam w panice szukać kosmetyków na poprawę wyglądu mojej skóry. A ponieważ od dawna jestem zdeklarowaną fanką kosmetyków marki Bielenda, wybór był oczywisty. Uwielbiam ich peelingi i masła, pachną obłędnie i dają bardzo fajne efekty. Tym razem sięgnęłam więc po nowość, kosmetyki z algami morskimi. O dziwo, moja ostatnio dość alergiczna skóra ciała przyjęła nowe mazidła bardzo dobrze i nie dała żadnych oznak niezadowolenia. Jest nadzieja, że będę mogła założyć spodenki latem… 😉 Muszę napisać kilka słów pochwał na temat konsystencji balsamu ciała. Jest to jedno z najszybciej wchłaniającyh się balsamów jakie kiedykolwiek używałam. Skóra jest aksamitnie gładka i odżywiona. Nawilżenie utrzymuje się bardzo długo.
Postanowiłam nie szastać tylko słowami, ale zorganizować dla Was konkurs, w którym będziecie mogły wygrać aż trzy zestawy kosmetyków Algi Morskie Bielenda. Szczegóły konkursu już niebawem
Najnowsze komentarze