Chyba nie jestem odosobnionym przypadkiem jeśli chodzi o kobiece napady czarnej rozpaczy w kwestii wyglądu. Zauważyłam u siebie pewne „wzloty i upadki” jeśli chodzi o zadowolenie z mojego wyglądu
Chyba nie jestem odosobnionym przypadkiem jeśli chodzi o kobiece napady czarnej rozpaczy w kwestii wyglądu. Zauważyłam u siebie pewne „wzloty i upadki” jeśli chodzi o zadowolenie z mojego wyglądu
Najnowsze komentarze