ZAKUPY NA WYPRZEDAŻACH ZARA
Grudzień to miesiąc zakupowych szaleństw. Najpierw gorączka przedświąteczna i prezenty a potem obniżki cen w ulubionych sieciówkach.
Grudzień to miesiąc zakupowych szaleństw. Najpierw gorączka przedświąteczna i prezenty a potem obniżki cen w ulubionych sieciówkach.
Tochę ostatnio zaniedbałam bloga, nie było mnie tutaj kawał czasu. W międzyczasie miałam komplikacje zdrowotne, mnóstwo pracy i zero czasu by napisać cokolwiek.
Spece od PR twierdzą że jeśli tworzysz markę odzieżowa, to musisz być też tą marką, Owszem, zgadzam się z tą teorią. Przecież nie mogę namawiać do kupna czegoś, w co sama nie wierzę i w czym sama nie chodzę
Uwielbiam sukienki. Są kobiece, eleganckie, na luzie, sexy… Gdybym na wyjazd mogła zabrać tylko kilka rzeczy, zabrałabym kilka sukienek 🙂
Znane Nam wszystkim przysłowie mówi, – Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana. To prawda, i ja z ta dewizą żyję odkąd pamiętam. Ryzykuję w pracy, w relacjach z ludźmi, z przyjaciółmi, dalszymi i bliższymi znajomymi.
Często w czwartki lub piątki zaraz po pracy w biurze muszę pędzić na imprezy firmowe. W ciągu dnia również kalendarz spotkań nie oszczędza.
W końcu jest upragnione, wyczekane lato, Słońce świeci, wszyscy planują urlopy i wyjazdy. Koleżanki jedna po drugiej opowiadają o swoich planach a ja… ? No cóż, ja w tym roku raczej jestem bez szans na urlop, a nawet jeśli, to być może dopiero pod koniec sierpnia / września
Fakty są takie, że mój ślub był bardzo skromny, tylko cywilny i w dziesięcioosobowym gronie. Plan był taki: Wchodzimy z ulicy tak jak stoimy, podpisujemy papiery, wychodzimy.
Dla każdej niskiej kobiety szpilki i obcasy to zbawienie. Wiem, bo sama mam 158 cm wzrostu i odkąd pamiętam zazdrościłam dziewczynom, które oglądają świat z wysoka. Jedyna nadzieja była w szpilkach. Nauczyłam się więc zawodowo chodzić na wysokich obcasach odrzucając przez wiele lat tak cudowne buty, jakim są koturny
Wiosna rządzi się swoimi prawami. Im więcej promieni słońca za oknem, w tym większej panice szukamy kosmetyków na poprawę wyglądu naszej skóry. Zadbane ciało, gładka skóra, brak pomarańczowej skórki… która z Nas nie marzy o idealnym pięknie?
Chyba nie jestem odosobnionym przypadkiem jeśli chodzi o kobiece napady czarnej rozpaczy w kwestii wyglądu. Zauważyłam u siebie pewne „wzloty i upadki” jeśli chodzi o zadowolenie z mojego wyglądu
Najnowsze komentarze