I HAD A DREAM

Zastanawiałaś się kiedyś jak to się dzieje, że jedni są bardzo bogaci a inni ledwo wiążą koniec z końcem? Albo że jedne związki i małżeństwa są udane i szczęśliwe a inne kończą się fiaskiem w ekspresowym tempie? Są tacy ludzie, o których mówimy że mają wszystko oprócz miłości i rodziny albo dziwimy się, że “taki facet” lub “taka dziewczyna” nie mają swoich drugich połówek. Każdy z nas zna choć jedną taką osobę i jest nam ich żal. Mimo, że jest nam ich żal, to też często zazdrościmy im tego, czego sami nie mamy. Ich wolności i swobody, spokojnych wieczorów, wyjść z koleżankami kiedy my zmęczone upadamy na twarz po usypianiu dziecka. A stara prawda jest taka, że każdy z nas ma to, na czym mu naprawdę zależy. Kiedy byłam mała, miałam dwa marzenia. Zostać znaną piosenkarką i mieć szczęśliwą rodzinę. Śpiewanie było ucieczką od trudnego dzieciństwa, wiecznych awantur i alkoholizmu ojca. Jednak w miarę upływu lat, coraz bardziej do mnie docierało, że bez muzyki jestem w stanie funkcjonować, ale bez szczęśliwej rodziny już nie.

Ludzie mówią, że można mieć wszystko, że rodzina nie przeszkadza w karierze, że przecież da się to pogodzić. Owszem da się, ale nawet jak wszystko zaplanujesz z precyzją szwajcarskiego zegarka, i tak w pewnym momencie przyjdzie ci dokonać wyboru. Wybór między zabraniem dziecka do zoo a siedzeniem w pracy do 19ej. Wybór między byciem na koncercie na drugim końcu Polski a byciem z dzieckiem w domu. Znam wokalistki, które zabierają dzieci na koncerty, jeżdżą busem setki kilometrów i grają koncerty. Da się, jasne i jeśli tylko czujesz się na siłach by tak robić, rób. Jednak moment, w którym dokonamy wyboru między własnymi ambicjami a emocjami i potrzebami najbliższych, będzie determinowało dalsze losy naszego życia. Niezależnie od tego co wybierzesz  jakiś aspekt twojego życia i tak na tym ucierpi. Ci którzy mają dużo pieniędzy i brak szczęścia osobistego, dokonali wyboru. Nie twierdzę, że nie chcieli mieć szczęśliwej rodziny, ale dokonali wyboru między ważnym a ważniejszym. Ci, drudzy bez spektakularnych karier też dokonali wyboru, choć nie można im zarzucić, że nie chcieliby żyć w dobrobycie. W życiu wszystko jest wyborem i nawet nie wiem jakbyśmy się starali to nigdy nie będziemy mieć wszystkiego na raz.

Jadą sobie trzy auta autostradą…

Jedno z tych aut to twoje życie osobiste, drugie to życie zawodowe i kariera. A trzecie to pragnienia o których wiesz tylko ty. Jadą sobie takie trzy auta autostradą w tym samym kierunku i nawet jakby jechały z tą samą prędkością, i tak nie dojadą do celu w tym samym czasie. Kiedy to sobie uświadomiłam wybrałam najważniejsze dla mnie auto i dodałam gazu.

Skoro przysłowiowe auta naszych marzeń i celów i tak nie będą jechać równiutko obok siebie, czy nie lepiej wybrać furę priorytetowa? Nie mówię o porzuceniu pozostałych na parkingu, ale o zwolnieniu im tempa. Jeśli obecnie największym priorytetem jest moja rodzina, zwalniam pozostałe auta i dodaje gazu rodzinnej lokomocji. Niech ta jedna pędzi na szyty szczęścia i ustabilizuje się, potem wrócę z dodatkowym gazem po pozostałe auta. Ty możesz dodać gazu furze numer dwa i to też jest ok.

Wierzę w to, że na wszystko przychodzi czas, odpowiedni czas. Moje życie zawodowe nie jest tak ekscytujące jak kiedyś ale dobrze mi z tym. Wybrałam spokój i możliwość bycia z Sati każdego dnia ale wiem, że w odpowiednim momencie zaatakuje zawodowy szczyt K2. Do muzyki też wrócę, ja to wiem ale mało kto mi wierzy. To nawet i dobrze, zaskoczenie będzie większe. Od kilku lat mam w głowie pewien obrazek… wczesny zachód słońca, szeroka piaszczysta plaża, po lewej stronie pokrzywiona palma po prawej lazurowe morze. Widzę na tej plaży nas, mnie i Piotrka i Satinkę z bratem lub siostrą i tym obrazkiem żyję napędzana każdego dnia. Najważniejsze już mam a na tej trasie zrozumiałam, że na plaży nie musi być palma, wystarczą mi wydmy w Łebie. Byle z nimi i do końca świata.

        

Zapisz się do Newslettera #MissisBoss i bądź na bieżąco ze wszystkimi atrakcjami naszej społeczności !

Co myślisz ?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

No Comments Yet.