Jestem szczęściarą, cholerną szczęściarą bo już jestem mamą! Inni, moi znajomi, dalsze i bliższe przyjaciółki, koledzy, fajni …
Hipnotyzująca moc życia
Jest kilka rzeczy o których o mnie nie wiecie, a może wiecie, bo czasami wspominam o nich …
Jesienna Stylizacja #1
Musiałam się ubrać, wymalować, wypachnieć, żeby dać sobie namiastkę normalności. W moim życiu codziennym nie mam zbyt …
Jak zlikwidować przebarwienia na skórze
Przez cały okres dojrzewania a potem jako dorosła już kobieta zazdrościłam innym dziewczynom pięknej cery. Nigdy, oprócz …
Szczotkowanie na sucho – Dwa tygodnie do pięknej skóry
Wiotka skóra spędza sen z oczu nie jednej kobiecie. Problem staje się bardziej widoczny zwłaszcza latem i …
JA WAM POKAŻĘ!
Nie chowaj urazy, nie bądź mściwy. Zawsze dawaj dobro i miłość. Bądź wdzięczny i pielęgnuj w sobie dobre cechy. To prawdy, które są fundamentem mojego życia. Jeśli pracuję to na sto procent, jeśli kocham, to nad życie. W przyjaźni jestem do szpiku lojalna, ale tu lojalność opłaciła się tylko kilka razy. Czy to w sferze zawodowej, czy na gruncie prywatnym, otwartość często bywa odbierana za głupotę
GŁUPI ZAWSZE MA SZCZĘŚCIE
Głupi zawsze ma szczęście, kojarzysz to zdanie? W obiegu krąży też wersja “ Jak taki kretyn dorobił się takich pieniędzy/sukcesu” W sukcesach innych dopatrujemy się słabych stron by jakoś ulizać poczucie niesprawiedliwości. Pod płaszczykiem skromności aż kipimy z przekonania, że jesteśmy lepsi od pozostałych i że to nam powinny przypadać wszystkie sukcesy świata. Uważamy się za mądrych i światłych i nie wiedzieć czemu jesteśmy przekonani, że nam się należy za samo myślenie bośmy tacy wyedukowani i aktywni na marszach LGBT.
KAWAŁ DNIA DZIECKA
To był 1.06.2016. Pełna wątpliwości, pytań bez odpowiedzi, z poczuciem przegrania i niesparwiedliwości losu jechałam jak na ścięcie. Bez grama wiary, wszak miałam już jeden taki nieudany zabieg za sobą. Robiłam dobrą minę do złej gry, wszystkim mówiłam, że jestem silna, że się uda, że wierzę w to, że i ja kiedyś zostanę mamą. Dojechaliśmy z Piotrkiem do kliniki, zarejestrowałam się i czekałam
5, 4, 3, 2, 1, GO!
Nie znam osoby, która choć raz w życiu nie szukała wymówki. Zapisujesz się na siłownię, chodzisz dwa tygodnie regularnie, zrzucasz dwa kilo a trzeciego tygodnia masz dziesięć powodów na to, dlaczego nie powinnaś w sobotę pójść na trening ale w piątek wieczór na imprezę owszem.
Najnowsze komentarze